29 listopada w klasie 1b zapanowała magiczna atmosfera, ponieważ świętowane były Andrzejki. Jest to wieczór wróżb odprawianych w wigilię św. Andrzeja, czyli noc z 29 na 30 listopada. Według dawnych wierzeń ta noc miała magiczną moc, uchylającą wrota do nieznanej przyszłości.
Rozpoczęliśmy andrzejki przebrani za koty - dziewczynki oraz za czarodziejów – chłopcy.
Naszą zabawę andrzejkową połączyliśmy z warsztatami kulinarnymi w ramach zajęć „Kuchnia bez tajemnic – wiem co jem”.
Dzieci przynajmniej raz dziennie sięgają po kanapkę. Nic dziwnego, że i ten przysmak zaczyna im się w końcu nudzić. Co więc zrobić, by dziecko chętnie sięgało po kanapki? Urozmaicić i połączyć z zabawą! Bawiliśmy się i okazało się, że nawet prozaiczny ser i szynka ciekawie podane, mogą stanowić kulinarną atrakcję. Bo przecież wystarczy wyobraźnia i „małe czary”, by na stole pojawiły się kanapki – stworki, sowy, króliczki z paprykową buzią i oczkiem z rzodkiewki i wiele innych niebanalnych kanapek. Zobaczcie!
Andrzejki w naszej klasie był dniem radosnych zabaw i wróżb, w których mogliśmy poznać swoją bliższą i dalszą przyszłość. Nie zabrakło przekłuwania serduszek z imionami, losowania swoich przyszłych zawodów, lania wosku, ciasteczkowych wróżb, ustawiania butów, aby sprawdzić, który chłopiec pierwszy się ożeni i która dziewczynka pierwsza wyjdzie za mąż i wiele innych zabaw. W przerwach, między wróżbami jedliśmy zrobione kanapki i słodkie co nieco.
Czy wróżby się spełnią? Przyszłość nam pokaże. Jednego możemy być pewni, że dały one nam wiele radości i po raz kolejny były okazją do wspólnej, wesołej zabawy.
Dziękujemy trzem mamom, które pięknie przebrane, pomagały nam w zajęciach kulinarnych oraz przygotowały i prowadziły wróżby andrzejkowe. Wszystkim bardzo dziękujemy!